Apple M4 jednak nie tak wydajny? Najnowsze testy nie napawają optymizmem
Wczoraj zachwycaliśmy się nowymi iPadami, a szczególnie modelami Pro, które otrzymały najnowsze procesory Apple M4. Firma pochwaliła się, że są czterokrotnie wydajniejsze od Apple M2, ale to wcale nie musi oznaczać, że powalą nas swoją wydajnością. Najnowsze testy nie napawają optymizmem.
Kilka godzin po ogłoszeniu nowych sprzętów możemy już zapoznać się z pierwszymi testami w benchmarku Geekbench 6. Chociaż nie znamy jeszcze bezpośrednich porównań, to już teraz zobaczyliśmy taktowanie rdzeni w Apple M4. Wynosi 3,93 GHz, czyli ok. 3% mniej, niż w modelu Apple M3. Wynik testu uczenia maszynowego (ML Score) wyniósł 9234 punkty.
Wiemy też dzięki temu, że Apple M4 wyposażone jest w 10 rdzeni w dwóch klastrach - 4 rdzenie wydajnościowe i 6 rdzeni energooszczędnych. To sprawia, że Apple mogło potencjalnie obniżyć taktowanie, by osiągnąć założoną sprawność energetyczną. Żeby dobrze ocenić realny potencjał iPadów Pro, musimy poczekać na więcej informacji. Wczoraj wyciekły informacje, że M4 może nie gwarantować żadnych realnych wzrostów wydajności w grach, z wyjątkiem tych tytułów, które wykorzystują ray-tracing. Śledzenie promieni faktycznie miało zostać usprawnione w najnowszym procesorze Apple.