Apple iPhone 16 Pro i Pro Max mogą otrzymać bardzo cienkie ramki. Różnice będą ogromne względem 15 Pro
Jak głoszą najnowsze przecieki, Apple dokonało znaczącego odchudzenia ramek w nadchodzących iPhone'ach 16 Pro i 16 Pro Max, a wszystko za sprawą technologii "Border Reduction Structure". Możliwe, że najnowsze smartfony będą miały jeszcze większe wyświetlacze.
Już we wrześniu dowiemy się oficjalnie, jakie zmiany szykuje Apple w nadchodzących smartfonach. Tymczasem, zgodnie z najnowszymi przeciekami, dowiedzieliśmy się że firma zdołała odchudzić ramki w modelach Pro aż o 40% względem iPhone'a 15 Pro i 15 Pro Max. Różnica wydaje się niewiarygodna, tym bardziej, że zeszłoroczne modele mają już przecież bardzo cienkie ramki wokół ekranu.
Nadchodzące iPhone 16 Pro i 16 Pro Max otrzymają odpowiednio 6,3" oraz 6,9" wyświetlacze. Ponoć ramki w tym większym modelu osiągną raptem 1,15 mm grubości. W przypadku mniejszej wersji będzie to 1,20 mm, co nadal sprawia, że będą nieprawdopodobnie cienkie. Dla porównania, iPhone 14 Pro miał ramki grubości 2,15 mm, a iPhone 15 Pro - 1,71 mm.
Oczywiście, ramki to jedno, ale możemy oczekiwać, że Apple niestety podniesie ceny w przypadku nadchodzących smartfonów. Urządzenia nie będą się znacząco różnić od obecnych modeli, ale dość wiarygodne przecieki sugerują, że iPhone'y 16 Pro i Pro Max otrzymają jeszcze specjalny przycisk dużo szybszego wywołania kamery, który będzie przeznaczony głównie dla twórców treści na YouTube, Instagram czy TikToka.