Sony stało się zbyt pewne siebie. PS5 Pro ujawnia brak presji ze strony Xboksa
Sony zapowiedziało premierę PS5 Pro, która ma pojawić się za już niebawem w cenie zaczynającej się od oszałamiających 800 euro. W pełnym pakiecie koszt (podstawka i napęd optyczny) może wzrosnąć nawet do ponad 900 euro, co stawia pod znakiem zapytania dostępność konsoli dla przeciętnego gracza.
Ta wysoka cena wywołała dyskusję na temat braku presji konkurencyjnej, która mogłaby powstrzymać Sony przed takimi posunięciami.
W przeszłości Xbox pełnił rolę ważnego rywala, trzymając PlayStation w ryzach i zmuszając do innowacji oraz utrzymania przystępnych cen. Obecnie jednak Microsoft zdaje się tracić na znaczeniu w branży, co pozwala Sony na podejmowanie decyzji mniej korzystnych dla konsumentów.
PS5 Pro jest tego doskonałym przykładem. Konsola oferuje lepszą wydajność, może wyższą o jakieś 30% w porównaniu do Xbox Series X, który jest dostępny w znacznie niższej cenie za wersję cyfrową. Dodatkowo ograniczenia procesora w PS5 Pro mogą hamować pełne wykorzystanie mocy nowego GPU. W tym momencie wydaje się, że to AI będzie rozdawać karty - jak wspomniał ostatnio szef NVIDIA.
Brak silnej konkurencji może prowadzić do powrotu "aroganckiego Sony", jak nazywano firmę w erze PS3, kiedy to wysokie ceny i słaba komunikacja z fanami zraziły wielu graczy. Xbox, jako jedyny realny rywal, powinien wykorzystać obecną sytuację i odzyskać zaufanie konsumentów.
Microsoft podjął już decyzję o pominięciu odświeżenia konsoli w połowie generacji, co może okazać się trafnym ruchem. Jeśli plotki o wczesnym starcie następnej generacji Xboxa do 2026 roku są prawdziwe, firma ma szansę wyprzedzić Sony i zaoferować graczom bardziej zaawansowaną technologicznie konsolę.
Silna konkurencja jest kluczowa dla całej branży, ponieważ napędza innowacje i pomaga utrzymać ceny na rozsądnym poziomie. Xbox powinien teraz skupić się na promowaniu swoich atutów i przygotowaniu gruntu pod następną generację konsol, aby zapewnić graczom alternatywę dla coraz droższych propozycji Sony.
Jeśli Microsoft wykorzysta obecną niezadowolenie wokół PS5 Pro, może nie tylko odzyskać utraconą pozycję, ale także przyczynić się do zdrowszej konkurencji w branży, co ostatecznie przyniesie korzyści wszystkim graczom.
