Netflix zyskał uwielbiany przez widzów hit z Tomem Hanksem. 97% poleceń mówi samo za siebie
Widzowie platformy Netflix mogą sprawdzić następną głośną produkcję. Tom Hanks w tym filmie zachwycił widzów z całego świata.
Dwukrotny zdobywca Oscara za „Forresta Gumpa” i „Filadelfię” wciąż nie powiedział ostatniego słowa. 68-letni Tom Hanks w ostatnich latach wystąpił w kilku głośnych produkcjach, jednak to właśnie „Mężczyzna imieniem Otto” zapadł w pamięci wielu odbiorcom.
Historia osamotnionego i zgryźliwego bohatera, któremu zmarła ukochana żona, chwyciła za serce wielu widzów. „Mężczyzna imieniem Otto” może pochwalić się znakomitym przyjęciem wśród użytkowników serwisu Rotten Tomatoes (97%). Co ciekawe, tym razem entuzjazmu społeczności nie podzielali dziennikarze, o czym świadczy tylko 70% poleceń w recenzjach.
„Mężczyzna imieniem Otto” jest jedną z perełek, którą warto zobaczyć, szczególnie jeżeli nie mieliście jeszcze okazji, a obecnie korzystacie z Netflixa. To jeden z dwóch nowych tytułów dodanych do biblioteki serwisu.
Na najpopularniejszej platformie streamingowej zadebiutowała także „Bestia”. W tej produkcji Idris Elba wciela się w doktora Nate'a Samuelsa, który podczas zwiedzania rezerwatu w RPA staje się celem polowań lwa ludożercy. Mężczyzna musi wykazać się wyjątkowymi umiejętnościami i ogromną wolą przetrwania, bo chodzi nie tylko o jego życie. Towarzyszą mu bowiem dwie córki.
„Bestia” nie porwała tłumów jak wspomniany „Mężczyzna imieniem Otto”, lecz również zebrała dobre oceny – 69% poleceń od krytyków i 77% od widzów to naprawdę dobre wyniki jak dla historii o wielkim lwie polującym na ludzi.
