NBA 2K25 z Gravity Ball, ale jest haczyk... Za dodatkowy tryb trzeba zapłacić

Gry
1108V
NBA 2k24 pod ostrzałem graczy
Kajetan Węsierski | 19.10, 10:30

Najnowsza odsłona koszykarskiej serii od 2K Games, a więc NBA 2K25 wypada naprawdę nieźle. Jasne, nie jest idealnie, a zmian względem poprzedniczki na pewno nie określimy jako rewolucyjnych, ale pod wieloma względami jest dobrze. Miałem przyjemność sprawdzać tytuł przy okazji recenzji i niech wymowny będzie fakt, że mimo upływu tygodni, dalej bawię się świetnie na wirtualnych parkietach.

Nie można jednak pominąć praktyk związanych z mikropłatnościami i spieniężaniem wielu rzeczy w bestsellerowym baskecie. A dokładanie kolejnych cegiełek tego typu na pewno nie pomaga w walczeniu ze złym odbiorem ze strony społeczności fanów. Tym razem spore zamieszanie rozpętało się za sprawą nowego trybu, który został dodany do gry przez twórców. Mowa o specjalnym Gravity Ball, który został udostępniony graczom zaledwie wczoraj.

Dalsza część tekstu pod wideo

Co kryje się za tą niewiele mówiącą nazwą? Najprościej mówiąc, jest to tryb arcade, który umożliwia zabawę na wzór koszykówki w drużynach po trzech lub po pięciu graczy. Duży nacisk jest tu jednak położony na personalizowanie naszych koszykarzy, a także specjalne i nadnaturalne moce. Cóż, najlepiej odesłać do zwiastuna, który załączam poniżej - sami zrozumiecie, co mam na myśli. Warto natomiast dodać, że za sam tryb należy dodatkowo zapłacić. I nie mówimy tu o kwocie symbolicznej, bowiem chętni muszą przygotować $7.99, a więc około trzech dyszek po przeliczeniu na nasze. Zainteresowani?

Źródło: Gaming Bolt

Komentarze (8)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper