Zwolnienia w SE, FFXIV znów opóźnione
Prezes Square Enix powiedział ostatnio, że chce odzyskać zaufanie graczy po klapie związanej z pecetową wersją FFXIV. Efekty? Gra została znowu opóźniona, a głowy pracowników toczą się właśnie po tokijskim bruku...
Prezes Square Enix powiedział ostatnio, że chce odzyskać zaufanie graczy po klapie związanej z pecetową wersją FFXIV. Efekty? Gra została znowu opóźniona, a głowy pracowników toczą się właśnie po tokijskim bruku...
Na oficjalnej stronie gry pojawiło się właśnie ogłoszenie od samego prezesa Square Enix. Yoichi Wada poinformował o licznych zwolnieniach w zespole pracującym nad konsolową wersją Final Fantasy XIV. Pracę stracił m.in. producent, reżyser, główny game designer projektu, designer systemu walki, główny programista, główny designer postaci, projektant interfejsu (lista nowych nazwisk dostępna na oficjalnej stronie gry).
Naprawdę ciężko w to uwierzyć co dzieje się w Square Enix. Dawno w branży gier nie mieliśmy do czynienia z masowymi zwolnieniami w tak rozwiniętym przecież projekcie. Można się pokusić o stwierdzenie, że prace nad konsolowym FFXIV zaczną się w pewnym sensie od nowa...
W związku z powyższym opóźniona zostaje data premiery konsolowej wersji MMORPG-a. Właściciele PS3 nie dostaną swojej gry w marcu 2011 roku, jak było wcześniej zapowiadane. Yoichi Wada nie podał niestety nowego terminu, w którym gra miałaby się pojawić na rynku... Czy to znaczy, że "Czternastka" na PS3 może nie zdążyć na 2011 rok? Obawiam się, że to bardzo prawdopodobne.
Nieszczęśni, pecetowie gracze, którzy wydali ciężko zarobione pieniądze na ledwie trzymającą się kupy płatną beta-wersję MMORPG-a, dostają kolejne 90 darmowych dni subskrypcji na serwerach FFXIV. Dobre posunięcie ze strony SE, ale czy nie lepiej było po prostu opóźnić premierę gry? A może w ogóle skasować cały projekt?
