Tryb Story: The Mishima Saga
Tryb fabularny w Tekken 7 skupia się na historii klanu Mishima i odwiecznej walce na linii Heihachi-Kazuya-Jin. Dowiecie się, dlaczego Heihachi zrzucił swojego małego syna w przepaść i zapoczątkował tym samym tę spiralę nienawiści.
Story dzieli się na komiksowe scenki, w których narratorem jest pewien dziennikarz, cut-scenki CGI oraz te na silniku gry. Pomiędzy nimi będzie dochodziło do starć 1vs1 lub starć z pojawiającymi się kolejno na ekranie falami przeciwników. Będziecie się wcielać w różne postaci związane z konfliktem Mishimów.
W trakcie rozgrywki dostępny jest system o nazwie Story Assist. To ułatwienie w postaci predefiniowanych ciosów, które można odpalić przytrzymując L1, a potem jednocześnie wciskając wskazany na ekranie, przyporządkowany danej akcji przycisk. Są trzy poziomy trudności w trybie Story (plus najtrudniejszy - Ultra Hard - dostępny po skończeniu tego trybu). Można wybrać jeden na początku a potem zmienić po przegranej walce. Na najniższym poziomie trudności zyskacie dodatkowo dostęp do 2 łatwych kombosów. Wystarczy wcisnąć kilka razy prawy lub lewy cios, a postać zacznie sama wykręcać szalone kombinacje. Poziom trudności "The Mishima Saga" jest duży, szczególnie w ostatnim i specjalnym rozdziale, gdzie bossowie są przegięci, jak jeszcze nigdy dotąd w serii.
Wraz z zaliczaniem kolejnych rozdziałów zyskacie dostęp do kolejnych dodatkowych epizodów dotyczących konkretnych postaci, które nie występują w "The Mishima Saga". To tzw. Character Episodes - sprowadzają się do wyboru konkretnej postaci, obejrzenia krótkiej introdukcji, stoczenia jednej prostej walki oraz obejrzenia zakończenia.
A oto opis przejścia "The Mishima Saga":
Prolog
Początek historii cofa nas w czasie do wydarzeń sprzed Tekken 1. Jako mały Kazuya masz za zadanie atakować Heihachiego, ale nie będziesz mu zadawał zbytnich obrażeń. Raz na jakiś czas Heniek odpowie silnym uderzeniem, a wreszcie w pewnym momencie chwyci znokautuje Kazuy'ę i odpali się scenka, w której zrzuca syna ze skały.
Rozdział 1
Przenosicie się do teraźniejszości. Po wstępie narratora i kilku rysunkowych scenkach odpali się animacja, w trakcie której Heihachi próbuje dostać się do siedziby Mishima Zaibatsu.
Na początku będziesz musiał się zmierzyć z wyskakującymi kolejno żołnierzami. To prosta walka. Omijaj serie z karabinów i atakuj agresywnie, zwłaszcza że przeciwnicy są w tej walce wyjątkowo anemiczni.
Druga walka to starcie z Niną Williams. Pierwsza faza jest dość prosta. Jeśli jednak ją pokonasz raz, jej pasek się zregeneruje i automatycznie załączy jej się status Rage. Trzeba uważać na jej ataki i wyczekiwać odpowiedniego momentu. Ponadto Ty też będziesz miał w tym czasie Rage, więc odpalenie Rage Arta jest dobrą opcją.
Rozdział 2
Kolejna retrospekcja. Tym razem cofasz się do wydarzeń z początku Tekken 5, w trakcie których Kazuya wraz z Heihachim będzie odpierało ataki szturmujących świątynie robotów typu Jack-4.
Najpierw w skórze Kaza będziesz musiał pokonać grupę wyskakujących kolejno Jacków. Uważaj za każdym razem gdy pokonasz jednego Jacka, ponieważ następny wskoczy na arenę od razu z atakiem z góry, więc trzeba od razu przygotować się do blokowania.
Kolejna walka wygląda z grubsza tak samo, ale tym razem będziesz sterował Heihachim. Pokonaj wszystkie roboty żeby obejrzeć kolejną część cut-scenki.
Rozdział 3
Po długiej wstawce narracyjnej trafisz do Włoch razem z Heihachim i Niną. Będziesz w skórze tego pierwszego musiał zmierzyć się z przywódcą egzorcystów, Claudio.
Schyl się od razu po rozpoczęciu walki, ponieważ Claudio błyskawicznie zaatakuje Cię strzałem ze swojego "energetycznego" łuku. Potem walka odbywać się już będzie dość standardowo. Claudio często i gęsto będzie używał Power Crushy, strzelając okazjonalnie z łuku. Gdy pokonasz go raz, powróci z pełnym paskiem i statusem Rage. W odróżnieniu jednak od poprzedniego rozdziału, Ty Rage'a nie dostaniesz, chyba że energia spadnie Ci do wymaganego standardowo poziomu.
Po pokonaniu Claudio czeka Cię odsłuchanie i obejrzenie kolejnej partii fabularnej.
Rozdział 4
W trakcie kolejnej porcji narracji poznasz historię klanu Mishimów. Ostatecznie trafisz na Bliski Wschód i w skórze Larsa będziesz musiał obronić Jina przed atakującymi żołnierzami z Tekken Force.
Walka z kolejnymi żołdakami jest tu bardzo prosta. Lars ma do dyspozycji karabin szturmowy. Wyjmuje się go wciskając obie pięści, a strzela - naciskając jedną z nich. Dodatkowo można robić uniki wciskając któryś z przycisków odpowiedzialnych za kopniaki. Jeśli któryś z przeciwników Cię uderzy, Lars automatycznie opuści broń i wróci do standardowej postawy. Po pokonaniu Tekken Force odpali się cut-scenka.
Rozdział 5
W tym rozdziale nie ma żadnych walk. Musisz tylko obejrzeć sekwencję narracyjną oraz animację.
Rozdział 6
Początek rozdziału to kolejna porcja fabuły. Tym razem jednak przeniesiesz się do siedziby firmy Lee Chaolana i będziesz musiał się zmierzyć z dopiero co naprawioną Alisą.
Tu już zaczynają się schody. Alisa to bardzo niebezpieczny przeciwnik. Zaatakuje Cię niemal od razu po rozpoczęciu walki, więc przygotuj się na unik lub blok. Alisa będzie atakowała dość agresywnie i często robiła uniki. O ile jednak w pierwszej rundzie nie jest jeszcze aż tak niebezpieczna, to w drugiej może poważnie napsuć krwi. Będzie Cię zajadle atakowała z dystansu swoimi rakietowymi pięściami. Nie daj się jej rozkręcić, ponieważ może Cię wykończyć kilkoma kombosami. Nie polegaj też na jednym, dwóch technikach na krzyż. Szybko się na nie uodporni. Mieszaj ataki i pilnuj dystansu, żeby nie dać jej używać rakietowych pięści.
Rozdział 7
Po pokonaniu Alisy, Lee odzyska nad nią kontrolę. Budynek zaatakuje jednak oddział Tekken Force.
Na początku będziesz musiał pokonać szereg żołnierzy w skórze Alisy. Podobnie jak w poprzednich starciach z żołdakami, niektórzy będą wyposażeni w karabiny i będą atakować z dystansu. Tym razem są jednak o wiele bardziej agresywni, dodatkowo robią raz na jakiś czas uniki.
Po pokonaniu pierwszej grupy pojawi się następna. Tym razem jednak wcielisz się w Lee, jednak zasady walki są praktycznie takie same. Po pokonaniu wszystkich żołnierzy odpali się kolejna cut-scenka
Rozdział 8
Fabuła znowu przeniesie Cię do Heihachiego medytujacego w świątyni. Czeka Cię fajna animacja, w której na scenę wkroczy Akuma. To w niego wcielisz się w kolejnej walce.
Na przeciwko Ciebie stanie Heihachi. To już nie przelewki. Stary Mishima będzie często atakował ciosami ze statusem Armor, które przebijają się przez Twoje własne ataki. Nie próbuj więc bezmyślnie zasypywać oponenta ciosami, bo szybko to wykorzysta by spuścić Ci łomot. Najlepiej uważnie obserwować przeciwnika. Gdy postać Heihachiego błyśnie białą poświatą, oznacza to jego atak z Armorem. Odczekaj wtedy i zablokuj go, podobnie jak następującego po nim uppercuta. Po tym Heniek będzie praktycznie otwarty na bezkarną kontrę, dlatego staraj się wtedy zmaksymalizować ilość zadanych obrażeń.
Po pierwszej rundzie w świątyni pojawią się Jacki. Tym razem w skórze Heihachiego będziesz musiał odpierać ich atak w podobny sposób jak w Rozdziale 2. Są tym razem bardziej agresywni, jednak nie powinni stanowić większego problemu.
Po ich pokonaniu wrócisz ponownie do Akumy, by po raz drugi zmierzyć się z Mishimą. Uważaj na cios, w którym Heniek uderza o ziemię, wywołując falę uderzeniową. Zawsze Cię strąci z nóg, dlatego jeśli widzisz, że robi zamach, podskocz. Nie atakuj go w trakcie tego ciosu, gdyż ma Armora w jego trakcie. Poza tym walka wygląda niemal identycznie jak poprzednio.
Po jego pokonaniu, będziesz musiał wygrać z nim jeszcze jedną rundę. Tym razem wróg będzie jeszcze bardziej agresywny i jeśli jego pasek życia zmniejszy się do odpowiednio minimalnego poziomu, zacznie szykować się do specjalnego, ostatecznego ataku, który oznacza dla Ciebie pewny nokaut. Nie unikniesz go, ale po jego wykonaniu, Akuma i tak wstanie i wykończy przeciwnika swoim superem Raging Demon. Alternatywnie w tej ostatniej chwili możesz walić w Heihachiego ze wszystkiego co masz, aż w pewnym momencie pojawi się ikona R1 na ekranie. Efekt ostateczny będzie taki sam. Akuma wykończy przeciwnika swoim Rage Artem i odpali się kolejna sekwencja fabularna.
Rozdział 9
Ponownie przeniesiesz się w inne miejsce, by wraz z Alisą, Lee i Larsem bronić dostępu do nieprzytomnego Jina Kazamy przed oddziałami Tekken Force.
W skórze Alisy będziesz musiał jednak tylko stoczyć walkę z Niną. Nie jest to proste starcie, ale nie tak trudne jak w poprzednim rozdziale. Na początku będziesz musiał ją pokonać na normalnych warunkach. Uważaj jednak na jej ataki z Armorem. Raz na jakiś czas będzie też parowała Twoje ciosy, robiąc niebezpieczną kontrę. Gdy pokonasz ją za pierwszym razem, odpali Rage Arta, którego nie można uniknąć. Pozostaje obejrzeć tylko cut-scenkę.
Zmierzysz się jednak z Niną ponownie. Tym razem jednak Alisa będzie miała uaktywniony status Rage. Gdy uda Ci się pokonać przeciwniczce, w kolejnej rundzie już obie Panie będą miały Rage. Gdy pokonasz wówczas Ninę, dotrzesz do kolejnego przerywnika i zakończysz rozdział.
Rozdział 10
To kolejny rozdział, w którym nie ma żadnej walki. Skup się na fabule i przygotuj na kolejne epickie starcie.
Rozdział 11
Przeniesiesz się na szczyt wieżowca G Corporation, by w roli Akumy zmierzyć się z samym Kazuy'ą.
Pierwszy etap walki jest stosunkowo prosty. Kazuya używa ciosów z Armorem, a jego ataki zadają duże obrażenia, jednak jeśli będziesz czujny, nie powinien sprawić Ci zbyt dużych kłopotów.
W drugiej fazie przybiera on jednak swoją diabelską formę. Od razu na początku walki zaatakuje Cię laserem, więc zrób unik (najlepiej szybko podbiec do przodu). Później będzie atakował nim na przemian ze zwykłymi ciosami i kombinacjami. Jest szybki i zadaje dużo obrażeń. Ani przez chwilę nie trać czujności i wykorzystuj szczególnie momenty, w których Kazuya chybi laserem. Wówczas jest otwarty na karę w postaci soczystego kombosa.
Po jego pokonaniu czeka Cię efektowny odjazd kamery i kolejna partia fabuły.
Rozdział 12
Nie ma żadnych walk w tym rozdziale. Wystarczy obejrzeć kolejny fragment fabularny i poczekać do następnego rozdziału.
Rozdział 13
W tym rozdziale dużo się będzie działo, tak pod względem fabularnym, jak i pod kątem czekającego Cię starcia. Dowiesz się wreszcie, dlaczego Heihachi zrobił ze swoim synem to co zrobił oraz jaką rolę odegrała w tym jego żona, Kazumi.
Będziesz się też musiał zmierzyć z jej demoniczną formą. To bardzo trudna walka, ponieważ Kazumi potrafi się teleportować w trakcie Twojego kombo i wykonać kontratak. Najlepiej, jeśli będziesz wykonywał krótkie, ale skuteczne kombinacje i pojedyncze ciosy. Poza tym Kazumi z dystansu razi laserem (bardzo szybki atak, szybszy niż ten Kazuy'i) oraz specjalnym atakiem, w trakcie którego szarżuje na Ciebie w locie. Oba te ataki są nieblokowane i ciężko ich uniknąć. Nie możesz sobie też pozwolić na asekuracyjne podejście do starcia. Kazumi jest zbyt niebezpieczna zarówno z daleka, jak i z bliska, poza tym powoli regeneruje się jej życie.
Najlepszym rozwiązaniem jest więc nieustanny pressing. Na pewno nie unikniesz niektórych jej (zwłaszcza tych nieblokowanych) ataków, jednak cała sztuka polega na tym, żeby wykończyć ją, zanim ona zdąży to zrobić. Gdy pasek życia Kazumi niemal się wyczerpie, zainicjuje ona specjalny, nieblokowany atak. To podobna sytuacja jak w Rozdziale 8, z tym że teraz nie możesz sobie pozwolić na przyjęcie ciosów. Musisz agresywnie atakować Kazumi, aż do momentu, gdy na ekranie pojawi się ikona przycisku R1. Wówczas odpalisz Rage Arta i obejrzysz kolejną cut-scenkę.
Rozdział 14
To jest to. Ostateczna bitwa pomiędzy synem i ojcem - Kazuy'ą i Heihachim. To jednocześnie jedna z dwóch najtrudniejszych walk w grze.
Na początku, po dłuższej fabularnej partii i rewelacyjnej animacji CGI zmierzysz się z Kazuy'ą na w miarę uczciwych warunkach. Będzie wprawdzie agresywnie atakował, jednak mniej więcej zasada walki z nim jest podobna jak w przypadku wcześniejszych starć.
W kolejnej fazie u Kaza zacznie się budzić gen diabła. Od razu zaatakuje Cię laserem (co w gruncie rzeczy bardzo ciężko uniknąć) i będzie Cię atakował jeszcze agresywniej, od czasu do czasu używając lasera. Ten moment jest dla Ciebie najlepszy, żeby zrobić unik, podbiec do Kaza i poczęstować go serią ciosów.
Trzecia faza to już walka z ostateczną formą Devila w skórze Kazuy'i. Początek jest obiecujący, gdyż jeszcze w trakcie scenki na silniku gry Heihachi uderza syna, zabierając mu trochę życia. Później jednak żarty się już kończą. Teraz przyjemniaczek może spamować co chwilę atakami lasera (część z nich ma Armor), ale także regeneruje mu się życie. Poza tym może zasadzić na Ciebie potężne kombosy. Bądź uważny i spokojnie wyczekuj momentu, aż się otworzy po nieudanym ataku. Wtedy szybka kontra. W pewnym momencie Kaz Cię odrzuci falą uderzeniową, ale do końca starcia postępuj podobnie, aż w końcu ściągniesz mu całą energię.
Wówczas Kazuya zaatakuje Cię swoim demonicznym Rage Artem. Ostatnia, najtrudniejsza faza pojedynku, to prawdziwy koszmar. Heihachi będzie miał tylko odrobinę życia. Wprawdzie ataki przeciwnika będą teraz zabierały niewiele, jednak marne to pocieszenie. Devil Kazuya będzie miał stały dostęp do nieskończonego Rage'a, będzie więc często używał niebezpiecznego Rage Drive'a oraz sadził kombosy. Gdy jego pasek spadnie do pewnego poziomu, odrzuci Cię falą uderzeniową i WSZYSTKIE jego ataki będą miały teraz Armora. To kluczowy moment, w którym musisz się wykazać niezwykłą czujnością. Atakuj tylko wtedy, gdy będziesz pewny, że ciosy nie zostaną ukarane (np. po nietrafionym przez niego laserze). Pamiętaj bowiem o tym, że kombosów Kaza nie da się przerwać.
Dlatego najskuteczniejszą metodą jest wyczekiwanie na jego Rage Arta. Sposób ryzykowny, ale jeśli go wówczas zablokujesz, straci swój Super Armor i będzie otwarty na ataki. Gdy życie spadnie mu do niebezpiecznie niskiego poziomu, po raz drugi odrzuci Cię falą uderzeniową i znowu zyska Armor na wszystko. Postępuj podobnie jak przed chwilą, kąsając go pewnymi atakami i krótkimi kombosami oraz wyczekując na jego Arta. Gdy już zredukujesz jego energię do zera, pojawi się na ekranie ikona R1 i trzeba będzie wykonać ostatnie uderzenie.
Po pokonaniu Kazu'i czeka Cię ostatnia scena i... zaskakujący efekt Twoich trudów w trakcie starcia.
Epilog
W trakcie epilogu obejrzysz jedynie niedługą scenkę, tłumaczącą wydarzenia po wielkiej bitwie Heihachiego i Kazui oraz małą zapowiedź powrotu Jina Kazamy. Obejrzenie go otworzy Ci jednak dostęp do rozdziały specjalnego, czyli w zasadzie prawdziwego zakończenia...
Rozdział Specjalny
Zaraz po starciu syna z ojcem na arenę wkracza Akuma. Tym razem wcielisz się w demoniczną wersję Kazuy'i. Jeśli jednak myślisz, że w takiej formie będziesz kozakiem, to mam niemiłe wieści. Pojedynek z Akumą to najtrudniejsza część trybu Story.
Akuma jest tu prawdziwym wariatem. Szybkim, agresywnym, z nowymi atakami i zdolnością błyskawicznej regeneracji paska supera. Przede wszystkim z dystansu atakuje potrójnym fireballem (to wtedy regeneruje mu się super). Uniknięcie tych ataków wymaga wprawy, ale generalnie sprowadza się do uważnego sidestepowania w którąś ze stron. Po tym ataku Akuma jest przez chwile otwarty na kontrę, ale ponieważ jesteś w tym czasie zazwyczaj daleko, dobiegnięcie do niego bywa ryzykowne. Korzystaj z tej taktyki, tylko jeśli będziesz miał pewność, że twój atak go dosięgnie. Na średnim dystansie będzie atakował pojedynczym fireballem albo teleportował się do Ciebie.
Większość ciosów Akumy ma Armor, zaś komba zabierają dużo życia. Poza tym teleportuje się jak szalony. Uważaj i nie daj się podpuścić, bo po takim teleporcie od razu będzie Cię karał. Będzie też często używał swojej dopakowanej wersji tzw. Focus Attack, techniki znanej ze Street Fightera, która też sprowadza się do tego, że będzie się przebijała przez Twoje ataki.
W trakcie całej walki muszisz być w stałej defensywie i wyczekiwać tych ułamków sekundy, gdy Akuma otwiera się na atak. Najbardziej pewny jest moment gdy atakuje kombinacją ciosem pięścią, a następnie drugim ciosem znad głowy w dół. Jeśli to zablokujesz, możesz od razu zrobić własne kombo. Nie marnuj tej okazji! Wyucz się dobrej, skutecznej kombinacji, bądź skorzystaj z prostego kombo (jeśli grasz na najprostszym poziomie trudności).
Poza tym atakuj Akumę Laserem z powietrza (dwa razy wciśnij 3+4). Nie przesadzaj jednak z tym zbytnio. Choć Akuma jest generalnie podatny na ten atak, to raz na jakiś czas przeteleportuje się tuż pod Ciebie, żeby Cie srogo ukarać za zbytnie spamowanie.
Ostatnia przeszkoda czeka Cię na samym końcu, kiedy zredukujesz jego pasek do zera. Akuma odpali wtedy swojego Rage Arta, który oczywiście jest nie do zablokowania ani uniknięcia. Tym razem gra nie podpowie Ci jednak co zrobić. W ułamku sekundy od jego animacji ataku musisz nacisnąć R1 i odbalić swojego Arta. Jeśli Ci się to uda, wystarczy rozkoszować się animacją ostatecznego ataku oraz finałową cut-scenką.
To bez wątpienia szalony i trudny pojedynek, w zasadzie najtrudniejszy w całej grze. A nagroda? Cóż, zwykłe srebrne trofeum...