iPhone 15

iPhone 15 - czy to najlepszy "zwykły" iPhone w historii? Dlaczego warto go kupić?

Maciej Zabłocki | 31.10.2023, 13:00

Chociaż premiera iPhone 15 Pro nie była może najbardziej udaną w historii Apple, to sytuacja wygląda zupełnie inaczej w przypadku "zwykłego" iPhone'a 15. To prawdopodobnie najbardziej udany model w historii firmy, wprowadzający kluczowe i bardzo istotne udoskonalenia względem poprzednika, które faktycznie wpływają na komfort użytkowania. 

Materiał powstał przy współpracy z RTV Euro AGD.

Dalsza część tekstu pod wideo

Dostępny w sprzedaży od nieco ponad dwóch tygodni iPhone 15 wprowadza do swojego segmentu kilka istotnych nowości. Apple przede wszystkim pozbyło się powszechnego wcześniej notcha, który zastąpiono doprawdy kapitalnie działającą, dynamiczną wyspą. To rozwiązanie, chociaż kształt ma wymuszony konstrukcyjnie, to za pomocą oprogramowania zyskało szereg kapitalnych możliwości. W ten sposób możemy kontrolować nawet trzy aplikacje w jednym momencie, przeskakiwać natychmiast pomiędzy rozmową telefoniczną, a notatkami czy dyktafonem, a także z poziomu tego panelu zmieniać muzykę lub podejrzeć aktualną pogodę. Zobaczymy tu także powiadomienia z Ubera oraz upływający czas z minutnika. Dynamiczna wyspa, chociaż na pozór wydaje się jedynie ciekawostką, to w praktyce w znacznym stopniu wpływa na komfort użytkowania smartfona. Przede wszystkim znacznie zwiększając jego multizadaniowość. 

iPhone 15 na premierę jest wyraźnie tańszy od swojego poprzednika

iPhone 15_kolory

Oczywiście, oprócz zmiany w samym wyglądzie, nie brakuje też znacznie lepszego procesora. Do środka trafiła jednostka dobrze znana z iPhone 14 Pro, czyli Apple A16 Bionic. To procesor wystarczająco mocny, by do tej pory pozostawiał konkurencję daleko w tyle. Z całą pewnością poradzi sobie z obsługą dowolnej gry czy aplikacji przez kolejne kilka lat. Wyświetlacz niestety nadal ma "tylko" 60 Hz, ale to najlepszy w swojej klasie panel OLED z nieskończonym kontrastem i bardzo głęboką czernią. Nie brakuje znakomitych głośników stereo i poprawionej pracy na baterii. Obudowa zyskała nowe kolory, a urządzenie na start kosztuje 4699 zł w wersji ze 128 GB pamięci na dane użytkownika. Istotną zmianą jest także wymiana głównego aparatu. Tym razem, zamiast 12 MPIX, otrzymujemy aż 48 MPIX wykorzystujące sprawdzone matryce od Sony, gwarantując doskonale zdjęcia na powiększeniu i przy ujęciach wieczornych i nocnych. Z tego elementu nowego iPhone'a każdy powinien być zadowolony. 

Największą zmianą w tegorocznych modelach jest wymiana złącza lightning na dużo bardziej powszechne USB-C. To właśnie dzięki temu możemy teraz skorzystać z dowolnej ładowarki. Co jednak, gdy będzie w trasie? Jaki powerbank do iPhone? Tutaj wybór jest niesamowicie szeroki, ale warto zwrócić uwagę na kilka najważniejszych parametrów technicznych. Po pierwsze, iPhone 15 ma ogniwo o pojemności 3349 mAh. Kupując powerbank musimy pamiętać, by jego wielkość była co najmniej dwukrotnie większa od wielkości baterii w naszym smartfonie. Wszystko dlatego, że dzięki temu zdołamy go naładować od 1 do 100% co najmniej dwukrotnie, ale nawet po czasie, gdy powerbank ulegnie stopniowej degradacji (niestety, to naturalna kolej rzeczy i nie sposób tego uniknąć), wówczas będziemy nadal mogli co najmniej raz do pełna uzupełnić energię w telefonie. Ciekawym rozwiązaniem są też ogromne powerbanki o pojemności 30000 mAh i więcej, które nie kosztują majątku, a gwarantują, że naładujemy nasz telefon co najmniej siedmiokrotnie. Oczywiście, tak ogromny powerbank bardzo długo się ładuje, jest także ciężki i potężny, więc w podróży może być dużym obciążeniem dla torby czy plecaka, ale jego pojemność może być w praktyce nieoceniona. 

Kupując dzisiaj iPhone 15 warto także pamiętać o dobrym etui. Oryginalne pokrowce wyposażone są w magnesy wspierające system MagSafe, będący doskonałym rozwiązaniem między innymi w samochodzie. Możliwość ładowania urządzenia w ten sposób, z wygodnym systemem odłączania i podłączania jest dużym udogodnieniem, którego na próżno szukać u konkurencji. Najnowszy iPhone zyskuje też doprawdy znakomicie zoptymalizowanym systemem operacyjnym. To flagowy telefon z flagowymi podzespołami i rewelacyjnym wyglądem. Zdecydowanie warto rozważyć ten model. 

Źródło: Materiał sponsorowany
Maciej Zabłocki Strona autora
Swoją przygodę z recenzowaniem gier rozpoczął w 2005 roku. Z wykształcenia dziennikarz, ale zawodowo pracujący też w marketingu. Na PPE odpowiada głównie za testy sprzętów i dział tech. Gatunkowo uwielbia RPG, strategie i wyścigi. Uzależniony od codziennego czytania newsów i oglądania konferencji.
cropper