Smartfon Xiaomi

Najciekawsze smartfony do 2000 zł mają wszystko, co potrzebne. Czy warto jeszcze kupować flagowca?

Maciej Zabłocki | 24.11.2023, 13:25

Rozwój technologiczny pędzi dziś tak szybko, że do smartfonów z niskiej i średniej półki trafiają rozwiązania zarezerwowane niegdyś wyłącznie dla flagowych modeli. Można dziś z powodzeniem kupić telefon w kwocie ok. 500 zł, wyposażony w matrycę ze 120 Hz częstotliwością odświeżania. Rynek telefonów rozwija się w ekspresowym tempie, dlatego spójrzmy na najciekawsze z nich, wycenianie na nie więcej niż 2000 zł. 

Materiał powstał przy współpracy z RTV Euro AGD.

Dalsza część tekstu pod wideo

Zaczniemy od modelu, który skradł serca wielu klientów z całej Polski. Mowa konkretnie o Xiaomi Redmi Note 12S, wycenianym na okolice 1000 zł. W tej kwocie otrzymujemy kompletny smartfon wyposażony w 8GB pamięci RAM oraz 256GB miejsca na dane użytkownika. Do tego 6,43" ekran AMOLED z 90 Hz częstotliwością odświeżania, aż 103 MPIX aparat główny oraz baterie o pojemności 5000 mAh. Czego chcieć więcej? Chyba tylko szybkiego procesora, ale w Redmi Note 12S znajduje się 8-rdzeniowy MediaTek Helio G96, czyli uznany i sprawdzony układ, z powodzeniem radzący sobie z codziennymi zadaniami. Całość uzupełnia szybkie, 33W ładowanie, głośniki stereo, 16 MPIX kamera do selfie i jasność ekranu sięgająca aż 1000 nitów, co doskonale sprawdzi się w bardzo słoneczne dni. Jak za te kwotę, ten telefon będzie kapitalnym wyborem. 

Oczywiście, telefony komórkowe są tak zróżnicowane, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Kolejnym, polecanym przez Nas modelem będzie Motorola Moto G13, wyceniona na ok. 500 zł. To już bardzo niska kwota, jak za dobry smartfon, prawda? A jednak Motorola zdołała "upchnąć" w swoim telefonie szereg nowoczesnych technologii, w tym duży, bo 6,53" wyświetlacz IPS z 90 Hz częstotliwością odświeżania. Do tego całkiem niezły procesor MediaTek Helio G85, 4GB pamięci RAM i 128GB miejsca na dane użytkownika. To sprzęt wręcz skrojony dla dziecka, które dopiero rozpoczyna swoją przygodę ze smartfonami. W pakiecie otrzyma też dużą baterię (5000 mAh) i aparat z 50 MPIX matrycą. 

Smartfony wcale nie muszą być drogie, by zachwycały swoimi możliwościami 

Smartfony Samsunga

Dużym hitem sprzedażowym jest niezmiennie Samsung Galaxy S21 FE, kosztujący ok. 2000 zł. To górna granica przyjętej przez nas kwoty w niniejszym artykule, ale to także telefon, któremu w zasadzie nie można niczego zarzucić. Doskonała jakość wykonania to jeden z jego atutów, ale obok tego ma także 6GB pamięci RAM i 128GB miejsca na dane użytkownika. Baterię o pojemności 4500 mAh, duży, 6,4" ekran AMOLED ze 120 Hz częstotliwością odświeżania i sprawdzoną nakładkę Samsunga na Androida 13. Smartfon napędza flagowy, swego czasu, procesor Qualcomm Snapdragon 888, który nawet dziś radzi sobie znakomicie. Nie brakuje wsparcia dla sieci 5G, sprawdzonych aparatów i znakomitego, aż 32 MPIX oczka do selfie. 

Najtańszym smartfonem wartym uwagi jest model Infinix HOT 30i, wyceniany aktualnie na ok. 400 zł. Producent wyposażył to urządzenie w duży ekran IPS o przekątnej 6,56" i 90 Hz częstotliwości odświeżania. Obok tego znajdziemy procesor Unisoc T606, który nie jest może demonem prędkości, ale do codziennych zadań w zupełności wystarczy. Nie brakuje pojemnego ogniwa, bo aż 5000 mAh, co przy tym procesorze i ekranie sprawi, że urządzenie będzie w stanie pracować niestrudzenie pełne dwa, lub nawet trzy dni. Całość uzupełniają przyzwoite, 13 MPIX oczka aparatów, 4GB RAM i 128GB miejsca na dane użytkownika. Nie zabrakło nawet całkiem szybkiego, bo 18W ładowania. W tej cenie, czego chcieć więcej? Jest tutaj wszystko, co potrzebne. 

Jak widzicie, żeby kupić dobry telefon, nie trzeba wydawać ok. 5000 zł i więcej, jak mają w zwyczaju kosztować flagowce. Rynek bardzo się zmienił i nawet najtańsze modele wyposażone są dzisiaj w całkiem przyzwoite ekrany i wydajną specyfikację. Oczywiście, typowo dla graczy rekomendujemy modele takie jak Samsung Galaxy S23 lub Realme 11 Pro+ (to jest dopiero potężny smartfon za nieco ponad 2000 zł). Rynek stał się doprawdy konkurencyjny i chociaż trudno jest zdecydować się na jeden model, to w zasadzie niezależnie od tego, który z nowych smartfonów kupimy, trudno nam będzie narzekać. O ile oczywiście zaakceptujemy pewne kompromisy, bo te przy takich kwotach będą nieuniknione. 

Źródło: Materiał sponsorowany
Maciej Zabłocki Strona autora
Swoją przygodę z recenzowaniem gier rozpoczął w 2005 roku. Z wykształcenia dziennikarz, ale zawodowo pracujący też w marketingu. Na PPE odpowiada głównie za testy sprzętów i dział tech. Gatunkowo uwielbia RPG, strategie i wyścigi. Uzależniony od codziennego czytania newsów i oglądania konferencji.
cropper