Jaki wizerunek matki przedstawiają gry wideo?
Gry, w których obserwujemy relację ojca z dzieckiem, są popularne od dłuższego czasu. Jednak dzisiaj przyjrzymy się temu, jak nasza branża przedstawia drugiego, ważnego dla każdego z nas rodzica, czyli mamę.
Zazwyczaj to właśnie one mają najbardziej chłodny stosunek do grania, jak i do wiązania swojej przyszłości z tą branżą. Jednak nie zmienia to faktu, że to je kochamy najmocniej na świecie. Dlatego z okazji Dnia Matki poświęcimy im trochę uwagi — tym bardziej że ich postać nie jest w grach aż tak popularna, jak mogłoby się wydawać.
„Synku, puść mnie na sekundkę”
Zacznijmy od tego, że matki należą do grona kobiet, a te jak wiadomo z różnych statystyk, lubią sobie od czasu do czasu pograć. Zazwyczaj swą uwagę kierują w stronę mobilnych produkcji jak Candy Crush Saga czy Farmville. W końcu telefon to dzisiaj nieodłączny element każdego z nas, a owe tytuły cechują się prostymi mechanikami, które zrozumie nawet laik. Jednakże Panie nie stronią aż tak bardzo od tradycyjnych gier.
Serwis QuanticFoundry zajmujący się analityką zachowań i motywacji w ubiegłym roku przeprowadził ankietę, w której wzięło udział 350 tysięcy graczy. Z jej rezultatów wynika, że aż 69% przedstawicielek płci pięknej sięga po gry z tzw. gatunku Match 3 polegające na dopasowaniu elementów oraz wcześniej wspomniane symulatory życia. Sporą popularnością cieszą się także tytuły polegające na eksploracji terenu, interaktywne filmy oraz MMO osadzone w realiach fantasy. Najmniejszym zainteresowaniem cieszą się natomiast gry sportowe, wyścigowe oraz wymagające, taktyczne shootery.
Mogłoby się wydawać, że gry wideo to domena młodych osób i oczywiście w dużej mierze jest to prawda, jednak w ostatnich latach średnia wieku zaczęła się podnosić. Amerykańska organizacja Entertainment Software Association przeprowadziła w 2018 roku badania, w wyniku których najwięcej grających Pań, bo aż 13 procent jest w wieku 18-35. Dlatego obecnie na portalach typu Twitch.tv czy YouTube można znaleźć młode dziewczyny streamujące lub nagrywające gry takie jak League of Legends, czy Overwatch.
Jednak drugi pod względem popularności wynik ustanowiły kobiety, które ukończyły 50. rok życia — aż 12 procent z nich gra w gry. Zazwyczaj jest to chęć rywalizacji ze znajomymi i oderwania się od codzienności. Dobrym przykładem na to jest historia pani Bogumiły, która od dziesięciu lat jest na emeryturze i jednym z jej hobby są gry. Ową pasję zawdzięcza swojemu synowi, ponieważ sądził, że obsługa pada, pomoże mamie, na chore stawy rąk. Mimo początkowej niechęci ostatecznie stała się miłośniczką gier przygodowych takich jak seria Uncharted i Assasin’s Creed.
„Tato, gdzie jest mama?”
Obecnie wiele gier jest robionych tak, aby oddziaływały na emocje gracza. Dlatego w takich tytułach jak The Last of Us czy God of War (2018) twórcy budują relację ojca z dzieckiem. Zaskakujące jest to, że w kreowanych fabułach prawie w ogóle nie widujemy matek, mimo iż to właśnie z nimi jesteśmy najbardziej związani od pierwszego dnia swojego życia. We wspomnianym tytule od Santa Monica Studio mama Atreusa umiera w niewyjaśnionych okolicznościach i tak jest niestety w większości dzisiejszych historiach.
Przyczyną, dla których tak często uśmierca się nasze rodzicielki, jest fakt, że przez lata gry były uważane za rozrywkę wyłącznie dla chłopców. Dlatego teraz za stworzeniem scenariusza dla takiej produkcji stoją mężczyźni, którzy sami są ojcami i próbują pokazać, jak szybko musieli dojrzeć do tej roli, aby wreszcie wziąć odpowiedzialność za kogoś innego niż siebie. Ponadto historie męskich postaci są uniwersalne i bardzo łatwo się z nimi utożsamić, bez względu na płeć oraz to czy sami jesteśmy rodzicami, czy nie. Mężczyźni są postrzegani jako silne jednostki, które mają za zadanie chronić rodzinę, a w grach ratować świat.
Dlatego zazwyczaj mamy w opowieściach są przedstawiane jako ciepłe i serdeczne opiekunki domu. Tak jest np. z Joyce Price z Life is Strange, która po śmierci męża stara się dotrzeć do zbuntowanej córki. Jest bardzo troskliwa i robi co może, aby zapewnić Chloe godziwe życie i prawdziwą rodzinę, którą próbuje stworzyć z weteranem wojennym Davidem Madsenem.
Całkowitym przeciwieństwem dla Joyce są postacie takie jak Frau Engel oraz Sonya Blade. Bohaterki serii Wolfenstein i Mortal Kombat to kobiety, które pewnie stąpają po ziemi i wychowują swoje dzieci twardą ręką. Różnica polega na tym, że niemiecka generał nie potrafiła się pogodzić z tym, że córka jest jej całkowitym przeciwieństwem, z kolei Sonya Blade jest poświęcona pracy i nie jest mistrzynią w okazywaniu uczuć. Cassie Cage służy w jednostce Special Forces, którą dowodzi jej matka, a ta oddziela życie prywatne od zawodowego. Jednak kiedy ziemski wymiar pada ofiarą ataku, a Sonya zostaje uwięziona pod stertą skał, rozkazuje córce uciekać wraz z oddziałem, po czym poświęca swoje życie.
Inna prezentacja matek w grach to przedstawienie ich jako silne kobiety, które początkowo nie są przygotowane do nowej roli, jednak w obliczu wydarzeń robią wszystko, aby ochronić słabszą od siebie istotę. Dobrym na to przykładem jest, chociażby Bayonetta, która pełni matczyną funkcję i jest to jedna z niewielu tego typu postaci, którymi możemy pokierować.
W pierwszej części japońska wiedźma musi zaopiekować się małą dziewczynką o imieniu Cereza, która w rzeczywistości jest młodszą wersją protagonistki. Z początku opieka nad nią nie uśmiecha się bohaterce, jednak z czasem poznaje ona prawdę, co powoduje zmianę podejścia. Dzięki temu Bayonetta mobilizuje się, by pokonać Baldera, a następnie pomaga Cerezie wrócić do jej własnej linii czasowej, co wpływa na przeszłość i teraźniejszość.
Również we współczesnych produkcjach możemy wcielić się w młode protektorki. W grze A Plague Tale: Innocence poznajemy Amicię de Rune — córkę XIV-wiecznego francuskiego lorda. Kiedy Inkwizycja napada na rodzinę, by pojmać chłopca cierpiącego na tajemniczą chorobę i zabija każdego członka rodu, Amicia ucieka z nim. Rola nastolatki zmienia się — nie dość, że beztroska, starsza siostra stawia czoła każdemu, kto spróbuje zbliżyć się do jej brata, to jeszcze musi mu zastąpić rodziców.
Z kolei w Detroit: Become Human spotykamy robota o imieniu Kara, który miał pomagać w pracach domowych. Jednak kiedy robo-dziewczyna jest świadkiem awantury między ojcem a córką, decyduje się wraz z małą Alice uciec i rozpocząć nowe życie. Nie ma oporów, by przeciwstawić się właścicielowi, wycelować w niego broń i go zabić. Chociaż Kara nie jest biologiczną matką, a Alice okazuje się androidem, takim samo jak Kara, zauważalne jest to, że między obiema bohaterkami wytwarza się rodzicielska więź.
Niestety, w obecnych produkcjach wizerunek dobrej matki to rzadkość. Ich portretowanie wydaje się dla scenarzystów mało atrakcyjne i trudne do stworzenia dłuższych historii. Zdecydowanie częściej w grach spotkamy kobiety, które albo są opętane jak np. matka Isaaca z The Binding of Isaac: Rebirth czy Marguerite Baker występująca w , albo podejmują niekoniecznie dobre dla swoich pociech decyzje jak np. Samara z serii Mass Effect. Pod tym kątem gry są odzwierciedleniem życia — nie każdy człowiek podejmuje wyłącznie dobre decyzje. Każdy popełnia błędy, lecz należy pamiętać, że matkę ma się tylko jedną i trzeba ją kochać taką, jaka jest.
Przeczytaj również
Komentarze (21)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych