Problemy w Marvelu. Robert Downey Jr. jako Iron Man ratunkiem dla Marvel Cinematic Universe?
Kino superbohaterskie od pewnego czasu boryka się z całkiem sporymi trudnościami – po uzyskaniu gigantycznego rozgłosu, który przekładał się na kapitalne wyniki w box office, przyszedł czas na spore zmiany i zmniejszającą się popularność wśród widzów. Marvel próbuje nieco ratować sytuację – coraz więcej mówi się o powrocie do klasycznej wersji Avengersów.
Uniwersum DC doświadcza ogromnych modyfikacji, na czele których stoją James Gunn i Peter Safran, lecz zmiana strategii najwyraźniej nie ominie także Marvela. V Faza Marvel Cinematic Universe nie zaczęła się dla wytwórni zbyt dobrze – choć twórcy spodziewali się, że „Ant-Man i Osa: Kwantomania” będzie hitem, widowisko osiągnęło sromotną klęskę. Na otarcie łez przedstawiciele studia mogli pochwalić się dobrym rezultatem „Strażników Galaktyki vol.3”, lecz napięty harmonogram musi być nadal realizowany. W przyszłym tygodniu w kinach zadebiutuje „The Marvels”, a coraz więcej mówi się o kolejnych kłopotach w realizacji projektów i wizji następnych produkcji.
Wczoraj skupialiśmy się na niepokojących doniesieniach dotyczących „Blade'a” z Mahershalą Alim w roli głównej – kolejni scenarzyści oraz reżyserzy rezygnują z przedsięwzięcia, swego czasu pojawiły się spore problemy dotyczące fabuły produkcji, które miały sprawić, że gwiazdor „Green Book” i „Moonlight” chciał porzucić projekt. Do produkcji dołączył więc jeden z głównych twórców „Logana” - Michael Green.
Marvel ma jeszcze jeden twardy orzech do zgryzienia. Jak wskazuje redakcja The Verge, wytwórnia musi działać w kwestii następnych widowisk, na które cieniem kładzie się Jonathan Majors – aktor wcielający się w Kanga usłyszał szereg zarzutów dotyczących stosowania przemocy. Jego pozycja bardzo niekorzystnie wpływa na całe uniwersum i już zrodziła spore oburzenie wśród widzów.
Dziennikarze informują, że w odpowiedzi Marvel może wykonać pewien zwrot i powrócić do klasycznej wersji Avengersów, która przed kilkoma laty przyciągała tłumy przed ekrany. Trwają rozmowy nad tym, by wytwórnia ponownie wprowadziła do swoich filmów postacie Iron Mana i Czarnej Wdowy – superbohaterów granych przez Roberta Downeya Jr. i Scarlett Johansson. Jak możemy jednak się spodziewać, nie będzie to ani łatwe, ani tanie przedsięwzięcie, dlatego studio jeszcze nie podjęło ostatecznej decyzji i nie nawiązało rozmów z aktorami.