6. Barba
Daleka droga do tego kolosa. Kierujemy się z pomocą miecza na południowy zachód od ruin wjeżdżając konno do lasu.
W tych okolicach możemy znaleźć w jaskini easter egg związany z The Last Guardian, czyli beczułkę, którą karmiliśmy Trico, naszego futrzarskiego towarzysza przygody.
Na skraju przepaści znajdziecie też drzewo z dwoma owocami życia. Po przejechaniu przez las skalną ścieżką dotrzecie do pustynnych terenów.
Trzeba odnaleźć wejście do świątyni wyryte w skałach i zeskoczyć na dół.
Podążając tunelem dotrzemy do miejsca z ogromnymi metalowymi drzwiami, po których schodzimy na sam dół.
Pojawi się kolejny kolos. Jego pokonanie jest dość łatwe o ile wiemy co robić. Ruszamy przed siebie po schodach wdrapując się na mury i przeskakując na ich drugą stronę.
Kolos będzie niszczył kolejne fortyfikacje aż do momentu, gdy będziemy mogli się schować pod daszek. Jeśli kolos przestanie się nami interesować atakujemy go strzałami z łuku. W końcu nachyli się pod daszek zaglądając, a wówczas trzeba szybko skoczyć i złapać go za brodę.
Mamy dwa punkty witalne - pierwszy po wdrapaniu się na głowę (50%), drugi po lewej stronie na plecach (50%). Tutaj trzeba działać szybko, bo nie ma gdzie odpocząć i naładować staminy.
TIP: Na Wysokim poziomie trudności trzeci słaby punkt znajduje się na lewej dłoni kolosa (każdy z trzech punktów to 33% mocy kolosa). Ciężko się tam dostać z cielska stwora, więc można zeskoczyć i schować się ponownie pod daszek i poczekać jak kolos zajrzy pod niego. Boss będzie opierał się wówczas na dłoni, na której jest znak, więc będzie można na niego wskoczyć. Utrzymanie się na dłoni nie jest łatwe, więc najlepiej zadawać szybkie, krótkie ciosy.